Od czego zacząć?
W pierwszej kolejności musimy przemyśleć swoje oczekiwania. Powinniśmy sprawdzić wysokość strychu (minimum 2-2,5 m), ustalić, jakie media trzeba będzie doprowadzić. W porozumieniu z fachowcem należy sprawdzić stan konstrukcji dachu i ewentualnie określić zakres napraw czy modernizacji. Kontrola instalacji elektrycznej upewni nas, czy można dokonać podłączenia nowych pomieszczeń na poddaszu i czy nie spowoduje to przeciążenia. Gdy mamy pierwsze podstawowe informacje możemy ustalić z wykonawcą zakres prac, kosztorys. Oczywiście nie ominiemy dopełnienia formalności w urzędzie, zapoznajmy się
z lokalnymi przepisami. Na pewno niezbędna będzie zgoda administratora budynku (właściciela, wspólnoty). Jeśli prace adaptacyjne będą dotyczyły modyfikacji dachu oraz instalacji okien musimy mieć pozwolenie na budowę. W budynku zabytkowym niezbędna jest również zgoda konserwatora zabytków. Po zakończeniu prac dopilnujmy pozwolenia na użytkowanie oraz zgłoszenia lokalu do ewidencji gruntów i lokali.
Szukamy dobrych rozwiązań
Udana adaptacja to dobre rozplanowanie funkcji. Jak podzielimy przestrzeń, co umieścimy pod skosami, gdzie będzie kuchnia a gdzie łazienka. Tu nie działa układ mieszkania z niższych kondygnacji. Na strychu najcenniejsza wysoka przestrzeń znajduje się na środku, powierzchnie przy krawędziach są zazwyczaj niskie
i ciemne. Dodatkowo elementy konstrukcyjne mogą utrudniać realizację naszych pomysłów. Najlepiej zdecydować się na otwarcie przestrzeni. Połączenie strefy dziennej, czyli salonu, jadalni i kuchni, swobodne przejście do przedpokoju uchroni nas przed wrażeniem przytłoczenia i ciasnoty. Bardzo dobrze by pomieszczenia strefy dziennej przenikały się i pełniły w zależności od potrzeb kilka funkcji jednocześnie. Salon może użyczyć przestrzeni jadalni, gdy w domu pojawią się goście, hol daje swobodę komunikacji a mieszcząc szafy spełnia funkcje przechowywania. Wydzielamy tylko niezbędne sypialnie i łazienkę by uniknąć liczby małych, nieustawnych i ciemnych, zamkniętych pomieszczeń. Trzeba dobrze ocenić nasze faktyczne potrzeby, co do powierzchni składowej. Pamiętajmy, że niektórych schowków pod niskimi połaciami nigdy nie wykorzystamy i śmiało można je odciąć na stałe zabudową i termoizolacją. O przydatności schowka decyduje realna możliwość otwierania drzwi i to czy dają swobodny dostęp do całego jego wnętrza.
Łazienka na poddaszu
Gdzie zaplanować łazienkę? Jak najbliżej pionu kanalizacyjnego, w innym wypadku pozostanie nam polegać na pompkach do ścieków. W większości dawnych domów piony wypadają na środku strychu. Dlatego jednym ze sposobów zaplanowania łazienki jest umieszczenie jej, jako oddzielony ścianami nieduży kubik
w centrum poddasza. Jej ściany mogą wyznaczać granice między strefą dzienną a nocną. Większą łazienkę szybciej zaplanujemy na długich wąskich strychach. Granice faktycznej powierzchni łazienki najlepiej ocenić stając w miejscach w pobliżu dachu w ten sposób, aby nasza sylwetka była bez problemu wyprostowana. Za przestrzeń użytkową możemy przyjąć tylko powierzchnię podłogi, którą dzieli od dachu min. 2m wysokości. Pozostałe miejsce możemy wykorzystać
np. na schowki. Łazienka, w której planujemy prysznic, umywalkę i wc powinna mieć ok. 2,5 m2 łazienka z wanną, umywalką i wc powinna mieć minimum 3,5 m2. Jeśli możemy wygospodarować miejsce na osobne wc, dobrze sytuować je przy ścianie wejściowej. Goście korzystający z toalety nie wchodzą wtedy do nocnej strefy mieszkania.
Wybór okien dachowych
Po wzmocnieniu, ociepleniu lub przebudowie dachu, przedłużeniu pionów instalacyjnych zajmijmy się oknami. Ich rozmieszczenie i montaż warto skonsultować
z architektem, który pomoże ustalić ich wielkość, liczbę i rozplanowanie. Wybierając okna zwracajmy uwagę na kąt nachylenia połaci dachowej – gdy jest mały lepsze będą okna podłużne, gdy stromy lepiej sprawdzą się okna krótsze. Wielkość przeszklenia powinna stanowić ok. 10% powierzchni podłogi pomieszczenia
na poddaszu.