Koło barw
W zobrazowaniu tych zasad bardzo pomocne jest koło barw. Jak widać nie występuje na nim biel, czerń i szarość. Te kolory mogą być bardzo dobrym dopełnieniem każdej barwy znajdującej się na kole. Do kolorów podstawowych zaliczamy niebieski, czerwony i żółty. To z nich po zmieszaniu w odpowiednich proporcjach uzyskujemy kolory pochodne (drugorzędowe), do których zaliczamy fiolet, zielony i pomarańczowy. Dzięki zmieszaniu kolorów podstawowychz kolorami pochodnymi otrzymujemy barwy trzeciego rzędu.
Połączenia kontrastowe
Teoria podpowiada następujące zasady łączenia kolorów.
Połączenie monochromatyczne – polega na łączeniu różnych odcieni tego samego koloru np. intensywny niebieski z jaśniejszym niebieskim. Te barwy na kole znajdują się w obrębie jednego paska (promienia). To łączenie jest zawsze spokojne i harmonijne. Tym sposobem stworzymy delikatną, jednolitą aranżację. Połączenie dobre do pomieszczeń przeznaczonych na odpoczynek.
Połączenie pokrewne – polega na łączeniu kolorów, które na kole barw leżą obok siebie np. zielony, żółty, pomarańczowy. To zestawienie, choć wydaje się bardzo kolorowe jest zawsze dobrze zrównoważone sprawdza się w nowoczesnych wnętrzach.
Połączenie dopełniające – działa na zasadzie przyciągania się przeciwieństw. Polega na łączeniu kolorów, które na kole barw leżą naprzeciw siebie np. czerwony, zielony. W kombinacji tej kolory wydobywają nawzajem swoje walory, wydają się wyraźniejsze. To zestawienia mocno kontrastowe i odważne z zastosowaniem do dużych przestrzeni jak salon czy hol. Do pomieszczeń gdzie aktywnie spędzamy czas.
Harmonia trójkąta – osiągniemy ją łącząc trzy kolory znajdujące się na szczytach trójkąta równobocznego wpisanego w koło np. fiolet, pomarańcz, turkus. Takie zestawienie znacznie łagodzi kontrasty i wzbogaca barwy dodając im głębi. Łączenie trzech barw, które jest dość ryzykowne z zastosowaniem harmonii trójkąta zawsze będzie dobrze wyglądało.
Zestawienia barw
Dodatkowo kolory dzielimy na ciepłe i zimne. Ciepłe, czyli wszystkie odcienie żółtego, czerwieni, pomarańczowego a nawet purpury – pobudzają do działania, czynią wnętrze bardziej radosnym i przytulnym. Barwy zimne to z kolei odcienie zieleni, niebieskiego i fioletu odświeżają i uspokajają. Wprowadzając barwę do pomieszczenia bierzemy pod uwagę wielkość i nasłonecznienie. W małych i niedoświetlonych wnętrzach stosujmy kolory z gamy ciepłych i jasnych, które optycznie powiększą przestrzeń i doświetlą ją. Na ciemne zestawienia możemy sobie pozwolić urządzając duże przestrzenie.
Dobrym sposobem jest wybór jednego koloru dominującego, który zastosujemy na ścianach, jego odcienie zaś na tkaninach i dodatkach. Inne barwy w zależności od planowanego połączenia świetnie sprawdzają się w roli akcentów. Bezpieczną proporcją w przypadku kolorystyki wnętrz jest 70/20/10 – 70% całości delikatny odcień bazowy, 20% kolor uzupełniający, 10% kolor mocno kontrastowy. Zachowanie umiaru zawsze popłaca, nie łączmy ze sobą więcej niż dwóch-trzech kolorów. Do miksowania większej ilości odcieni trzeba naprawdę bardzo dużego wyczucia. Wiele przeanalizowanych pod kątem barw inspiracji znajdziecie na blogach Color Collective i Design Seeds. Polecam.