Trawnik
kosimy jesienią ostatni raz, grabimy dokładnie z wszelkich liści i śmieci. Pozostawione na powierzchni trawnika, spowodują jego gnicie i zamieranie. Możemy także przeprowadzić jesienną aerację (napowietrzanie). Do nawożenia stosuje sie nawozy jesienne, które charakteryzują się małą zawartością bądź brakiem azotu, za to dużą ilością fosforu i potasu. Zadaniem fosforu jest pobudzanie wzrostu systemu korzeniowego, wpływa także na procesy życiowe wewnątrz rośliny, dzięki którym lepiej się ona przystosowuje do zimy. Potas zwiększa odporność na warunki stresowe – między innymi niską temperaturę.
Oczko wodne
przed zimą także oczyszczamy z opadłych liści. Suche liście przez parę dni unoszą się na wodzie i wtedy łatwo je wyłowić. Kiedy opadną na dno nie będzie to już możliwe. Rozkładająca się materia organiczna powoduje zanieczyszczenie wody i może być powodem powstawania siarkowodoru - trującego gazu oraz śmierci ryb. Dobrym rozwiązanie jest rozpięcie siatki nad powierzchnią wody jeszcze przed przewidywanym intensywnym opadem liści. Dno stawu odmulamy specjalnym odkurzaczem, który możemy wypożyczyć.
Z roślin zimujących w stawie należy usunąć zeschnięte liście i łodygi. Nad powierzchnią wody zostawiamy jedynie wystające pędy, dzięki czemu po zamarznięciu wody, jak przez rurkę będzie dochodził tlen.
Egzotyczne rośliny pływające, których korzenie zawieszone są luźno w wodzie, najlepiej odłowić i umieścić w akwarium, w widnym i chłodnym pomieszczeniu. Pozostałe, z naszego klimatu zostawiamy. Demontujemy urządzenia typu lampy UV i pompy, jeśli nie są przystosowane do zamarzania. Z niewielkiego, płytkiego stawiku warto na zimę spuścić całkowicie wodę. Asekuruje to nas przed jego zniszczeniem. Lód zamarzając zwiększa swoją objętość i może doprowadzić do pęknięcia oczka z laminatów lub betonu. Oczka foliowe jeszcze częściej ulegają uszkodzeniu. Pęczniejący lód przesuwa kosze z roślinami i kamienie co często prowadzi do przebicia folii.
Wyłowione ryby dobrze przezimować w piwnicy w wannie, akwarium lub w beczce. Gdy nasz zbiornik jest wystarczająco duży i nie będzie w nim zimować wiele ryb to napowietrzanie nie jest konieczne pod warunkiem, że będą to karasie (złote rybki).
Cięcie
Po opadnięciu liści, na drzewach i krzewach ujawniają się połamane i martwe gałęzie, które powinny być usunięte. Na rabatach należy przycinać wiele bylin do wysokości około 10 cm nad ziemią. Niektóre jednak wyglądają ciągle bardzo atrakcyjne. Jeśli nie jesteśmy pewni, czy przyciąć czy zostawić - lepiej zostawić i sprawdzić jak będą się prezentowały. Roślin zimozielonych, iglastych i liściastych, już nie przycinamy.
Jesień to dobry momentem na założenie kompostownika. Wtedy mamy najwięcej odpadów organicznych i zostaną one rozłożone praktycznie do wiosny, zwłaszcza przesypane starterem do kompostu. Jeśli mamy dużo liści, zróbmy dla nich oddzielne miejsce do zbiórki. Liście to materiał dość szybko rozkładający się, a więc możliwe będzie wykorzystanie powstałej próchnicy już wiosną.
Ściółkowanie
na zimę zabezpiecza rośliny przed drastycznymi zmianami temperatury w glebie, izoluje je przed ekstremalnie niskimi temperaturami, a także zapobiega erozji gleby. Najlepiej jest poczekać i zrobić to po pierwszych przymrozkach. Ściółka powinna mieć grubość kilku centymetrów. Nadają się do tego: suche liście, igły sosnowe, rozdrobniona kora sosnowa, zrębki, kompost, rozłożony i odleżały obornik.
Podlewanie
Przed zimą należy obficie podlać ogród, zwłaszcza rośliny zimozielone (iglaki, bukszpany, różaneczniki), aby zgromadziły w ziemi zapas wody. Po zakończonym podlewaniu zakręcamy wodę i spuszczamy z instalacji zewnętrznej, aby rury nie uległy uszkodzeniu.
Okrywanie
Wrażliwe gatunki (np. różaneczniki, magnolie, budleje, hortensje) drzew i krzewów okrywamy jutą lub ocieplającą agrowłókniną. Dobrą ochroną jest też stroisz iglasty lub mata ze słomy. Iglaki wiążemy sznurkiem, aby się nie rozłamywały pod ciężarem śniegu. Pamiętajmy o różach, które kopczykujemym używając ziemi ogrodowej lub kompostu (unikamy torfu).
Przechowywanie narzędzi
czystych i prawidłowo utrzymanych należy do obowiązków dobrego ogrodnika. Od tego zależy ich długoletnie użytkowanie. Narzędzia powinny być oczyszczone, naostrzone ostrzałką i naoliwione specjalnym olejem lub w ostateczności zwykłym lnianym i pozostawione w tym stanie do wiosny.
